Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
shiley
I'm Chuck Bass
Dołączył: 22 Sty 2012
Posty: 4554
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 11 Lut 2012, Sob 19:11 Temat postu: |
|
|
gorczyca, jesteś jak najbardziej normalna. Fajnie, że się przed nami otworzyłaś. Mówiąc o tej przyjaciółce masz na myśli auć?
co do tego, że z zewnątrz udajesz szczęśliwą jest normalne. Chyba, bo czasami też tak mam, więc to w zupełności rozumiem. Ze śmiercią bliskich mi osób od zawsze pogodzić się nie mogę. Taka już jestem. Ale taka jest kolej rzeczy i nic na to nie poradzimy, niestety. Ogólnie to po prostu się przejmujesz to wszystko. I to jest bardzo naturalne, więc nie wiem czego się obawiałaś.
I zapamiętaj! Nie stwarzasz innym problemów, od tego tu jesteśmy, żebyś powiedziała nam co Cię gnębi albo uszczęśliwia. Jesteśmy rodziną, pamiętasz? A rodzina sobie pomaga
edit: czemu jednak usunęłaś?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez shiley dnia 11 Lut 2012, Sob 19:12, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Werr
Chłopiec z plasteliny
Dołączył: 22 Sty 2012
Posty: 1440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 11 Lut 2012, Sob 19:13 Temat postu: |
|
|
Nie pomyślałam ani a, ani b, ani c, ani d...
Zrobiło mi się tylko smutno. I w sumie to podziwiam w Tobie to, że pomimo tych pierwszych czterech punktów potrafisz się uśmiechać i żartować. Według mnie nie ma w tym nic złego. Byłabyś jakimś emo właśnie jakbyś wszystkim naokoło pokazywała, że jest tak źle albo się odcięła od świata, czy coś w tym stylu.
Ja w sumie nigdy nie straciłam kogoś bardzo bliskiego, ale myślę, że rok to nic, że tak naprawdę z tym nie da się pogodzić i zawsze będziesz pamiętała o tych osobach. Ale chyba lepiej myśleć o tym, że dobrze, że były. A nie o tym, że jest źle, bo ich nie ma. "Don't cry because it's over, smile because it happened."
A jak sama napisałaś problemy miłosne są tradycyjne, więc za jakiś czas miną, albo i pojawią się kolejne. I przecież przynajmniej coś się dzieje w Twoim życiu, no nie?
Hm. Jeżeli chodzi o Twoją przyjaciółkę, która wyjeżdża, to może tak właśnie jeszcze bardziej zacieśnicie swoje więzi. Możecie przecież wciąż utrzymywać kontakt i odwiedzać się w wakacje. A poza tym tak myślę, że z czasem większość naszych znajomych się gdzieś porozjeżdża, pozakłada rodziny. Tak już jest i nic z tym nie zrobimy.
Ej no! Będzie dobrze. Nie jesteś fałszywa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gorczyca
roztrzepana
Dołączył: 22 Sty 2012
Posty: 4446
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pokój za ścianą. Płeć:
|
Wysłany: 11 Lut 2012, Sob 19:13 Temat postu: |
|
|
Dzięki, shi, Werr. Naprawdę, dziękuję.
I już żałuję, że to napisałam. Nie powinnam się skarżyć na to, co mam. Zapomnijmy o tym.
Jesteście kochane.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gorczyca dnia 11 Lut 2012, Sob 19:15, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
auć!
Pani paździochowa
Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 11 Lut 2012, Sob 19:21 Temat postu: |
|
|
Kochana gorczyco, nie przeżywaj tak mojego wyjazdu. Będzie ciężko, ale damy radę.:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gorczyca
roztrzepana
Dołączył: 22 Sty 2012
Posty: 4446
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pokój za ścianą. Płeć:
|
Wysłany: 11 Lut 2012, Sob 19:23 Temat postu: |
|
|
Weź. Dobrze wiesz, co sądzę na ten temat.
Ech, damy damy... Nie takie problemy człowiek miewał. Ale spoczko, do jutra wymyślę więcej minusów. Wiem, że mnie kochasz. :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
auć!
Pani paździochowa
Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 11 Lut 2012, Sob 19:31 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że cie kocham.
Ale przestań! Ja staram się jakoś trzymać, a tym czasem muszę powstrzymywać się od płaczu i użalaniem się nad sobą. Ja wiem, że ten pomysł nie bardzo ci się podoba, ale mi też nie. Wiem przecież jakie są minusy.
Wiesz co shiley - masz dobrą pamięć i świetnie kojarzysz fakt. Zazdroszczę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gorczyca
roztrzepana
Dołączył: 22 Sty 2012
Posty: 4446
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pokój za ścianą. Płeć:
|
Wysłany: 11 Lut 2012, Sob 19:33 Temat postu: |
|
|
Taa, głowa do góry! Coś wymyślimy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
auć!
Pani paździochowa
Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 11 Lut 2012, Sob 19:56 Temat postu: |
|
|
Właśnie, co najwyżej to nie dogadam się z nikim, ale to szcze gół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gorczyca
roztrzepana
Dołączył: 22 Sty 2012
Posty: 4446
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pokój za ścianą. Płeć:
|
Wysłany: 11 Lut 2012, Sob 19:59 Temat postu: |
|
|
Teraz to Ty minusami mi tutaj rzucasz! ;* Dasz radę. A jak nie, to tym lepiej - zamieszkasz u wujka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
auć!
Pani paździochowa
Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 11 Lut 2012, Sob 20:20 Temat postu: |
|
|
Tak już pędzę u niego mieszkać. Wyrzuciłby mnie z domu po pierwszym dniu, nikt ze mną długo nie wytrzyma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gorczyca
roztrzepana
Dołączył: 22 Sty 2012
Posty: 4446
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pokój za ścianą. Płeć:
|
Wysłany: 11 Lut 2012, Sob 20:22 Temat postu: |
|
|
Kochana, wiesz dobrze, że moje drzwi zawsze są dla każdego szeroko otwarte! Zamieszkasz ze mną. No i ze swoimi chomikami. Chyba, że oddasz je do zoologicznego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
auć!
Pani paździochowa
Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 11 Lut 2012, Sob 20:27 Temat postu: |
|
|
Ja ci mówie, ani twoja mama, ani tata, ani pies ze mną nie wytrzymają i mnie nie wpuszczą. Z bratem w ogóle nie mam ochoty się spodkać. Zresztą ty za rok i tak opuszczasz naszą wiochę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gorczyca
roztrzepana
Dołączył: 22 Sty 2012
Posty: 4446
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pokój za ścianą. Płeć:
|
Wysłany: 11 Lut 2012, Sob 20:30 Temat postu: |
|
|
Nie przesadzaj i nie wymyślaj. A co do brata - przywyknij. Go i tak nie ma w domu. No i nie za rok, ale za półtora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
auć!
Pani paździochowa
Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: 11 Lut 2012, Sob 20:31 Temat postu: |
|
|
Oj tam! Ale przyjeżdża i to czasami z kolegami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gorczyca
roztrzepana
Dołączył: 22 Sty 2012
Posty: 4446
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pokój za ścianą. Płeć:
|
Wysłany: 11 Lut 2012, Sob 20:32 Temat postu: |
|
|
RAZ. TO BYŁ R A Z. A po za tym nie widziałaś tych ciach. Mwahahah, aż nie wierzę, że mówię tak o przyjaciołach mojego brata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|